Granatowe Nadmorskie Love – projekt wakacyjnego apartamentu w Gdańsku
Nasi klienci p.Grażyna i p.Lucjan na co dzień mieszkają w Warszawie. Mają dwie córki, a każda z córek ma swoją własną rodzinę. Wszyscy są bardzo zżyci ze sobą. Razem spędzają weekendy i wakacje. Postanowili więc kupić nad morzem 66 metrowe mieszkanie. Po czym zlecili nam jego kompleksowe wykończenie pod klucz.
Najważniejsze funkcjonalne oczekiwania to:
– dwie łazienki zamiast jednej,
– wytrzymała podłoga, która wytrzyma zarysowania od piasku czy kółek walizek,
– mnóstwo miejsca do przechowywania
Najważniejsze oczekiwania stylistyczne to:
– eleganckie wnętrze z elementami klasyki,
– bardzo delikatne nawiązanie do morza, ale bez widocznych i standardowych elementów marynistycznych,
– jako przykład p.Grażyna i p.Lucjan podali nam nasz wczesniejszy projekt – zamiast różu wybrali jednak granatowy kolor i nie chcieli marmurowego wzoru.
Wprowadziliśmy styl, który połączył nowoczesną elegancję z odrobiną klasyki. Postawiliśmy na jasne kolory optycznie powiększając wnętrza. Pastelowe odcienie złamaliśmy eleganckim, kontrastującym granatem. Kolor ten wpisuje się w tematykę marynistyczną. Nawiązanie do morza znalazło się też w kuchni w postaci uchwytów do szafek, jakimi są t-bary oraz w falujących dekoracjach ściennych. Szersze frezowania w zabudowach to klasyczny akcent. Klasyczny jest również stół, struktura i panele ścienne. Sztukaterie i tapety wykorzystaliśmy do zdobień w pokojach. Wzór marmurowy zastąpiliśmy oryginalną linią onyxu z delikatną i rozproszoną żyłą, wszystko w odcieniach szarości i grafitu. By ocieplić wnętrze, dodaliśmy odrobinę drewna – fornir o wzorze orzecha.
By zapewnić komfortową ilość miejsca do przechowywania, przestrzeń wykorzystaliśmy co do centymetra. Postawiliśmy dlatego na indywidualnie wykonane zabudowy. Oprócz szaf w sypialni, przedpokoju i pokoju dzieci, powstały również: głębokie szuflady w łóżkach w pokoju dziecięcym oraz w łóżku w sypialni. Nad miejscem do spania dla dzieci umieściliśmy pojemne szafki, a w łazienkach powstała oryginalna zabudowa pod umywalką ze specjalnie stworzonym koszem na brudną bieliznę.
Na podłodze zastosowaliśmy ponadczasowy wzór jodełki francuskiej. Zamiast drewnianego parkietu użyliśmy paneli winylowych. Materiał jest estetyczny i jednocześnie odporny na zarysowania oraz działanie wilgoci. Wizualnie tę podłogę trudno odróżnić od naturalnego parkietu.